Finanse osobiste i zarządzanie nimi to nie coś, co wydaje się nam smutnym pasmem wyrzeczeń i rezygnacji z przyjemności, byle tylko zaoszczędzić. Nie, nie o to chodzi. Ważne jest, by nauczyć się racjonalnie zarządzać pieniędzmi i znaleźć złoty środek między oszczędzaniem a zarabianiem. Jeśli do tej pory koncentrowałeś się na oszczędzaniu, pora skupić się na zarobkach.
Bezpieczeństwo finansowe
Samo oszczędzanie nie zapewnia nam pełnej stabilności i bezpieczeństwa, bo trudno jest zgromadzać kapitał, który wystarczy nam już „do końca życia”. Niestety, w czasie pandemii wiele osób przekonało się, że oszczędności szybko się kończą, jeśli nie są stale uzupełniane zarobkami. Stabilna praca i stosunkowo wysokie dochody pozwalają na utrzymanie oszczędności na stałym poziomie i regularne ich uzupełnianie, tak by nie zjadała ich inflacja. Zresztą, jeśli dobrze zarabiamy, łatwiej jest odłożyć pieniądze.
Naucz się zarabiać na swoich oszczędnościach
Tak, to całkowicie możliwe. Pieniądze, które już masz, muszą na ciebie zarabiać, a jedyny sposób, by to zrobić to inwestowanie. Na początku to nie jest łatwe. Na rynku istnieją setki instrumentów finansowych, świat otwiera przed nami tysiące możliwości i najpierw trzeba dowiedzieć się, jak inwestować, by było to dla ciebie komfortowe. To sporo lekcji to odrobienia, bo najpierw trzeba określić poziom twojej odporności na ryzyko, potem ustalić, w co i ile chcesz zainwestować, czyli stworzyć swój portfel. Ale potem spokojnie można stwierdzić, że jest tak, jak mawiają: pieniądz robi pieniądz.
Oducz się sztucznego oszczędzania
Nie jest łatwo nie wpaść w skrajność, bo kiedy już docenimy rolę oszczędności w naszym życiu nietrudno popaść w zwyczajne sknerstwo i żałować sobie na wszystkim. To głupie oszczędzanie, kilku złotych np. dzięki robieniu zakupów w tańszym markecie, ale oddalonym od twojego domu. Często to, co zaoszczędzisz na zakupach, stracisz na benzynie i staniu w korkach. Podobnie, kupując buty „no name” może i zaoszczędzisz kilka złotych, ale jaka masz gwarancje, że nie rozpadną się po miesiącu użytkowania? Czasem zwyczajnie nie warto skąpić.
Koncentrujesz się na drobiazgach, a tracisz miliony
Czasami jest tak, że oszczędzamy na rozwoju własnej firmy czy swoim i z czasem okazuje się, że już nie nadążamy za konkurencją i zwyczajnie biznes trzeba zamknąć. Czy jeszcze inaczej, nie dbamy o siebie i swój wygląd, oszczędzamy na ubraniach i kosmetykach, a przez to zaniedbujemy swój wygląd. Niestety, tracimy na wiarygodności i klienci zaczynają się od nas odwracać. Jeszcze gorzej, gdy oszczędzamy na swoim zdrowiu i wypoczynku, bo niszczy nas stres i choroba, a przez to zwyczajnie nie mamy siły na prace.
Zarabiaj więcej, tyle na ile, naprawdę cię stać
Zacząć trzeba niestety od diagnozy i ocenić, czy nasza obecna praca jest satysfakcjonująca, zarabiamy wystarczająco dużo i mamy szanse na rozwój. Czasami zupełnie bez potrzeby marnujemy czas i życie w mało satysfakcjonującej pracy, w której nie tylko się meczymy, ale też niewiele zarabiamy, tylko dlatego, że boimy się podjąć nowe wyzwania. Nie ma nic gorszego niż taki strach: przed nowym wyzwaniem, rozmową kwalifikacyjną czy nieumiejętnością napisania CV i lata płyną, a my klepiemy biedę i nie mamy zawodowej satysfakcji. Zacznijmy od małych kroków: od podniesienia kwalifikacji, opanowania nowych umiejętności i znalezienia pracy dodatkowej, aby nie zrywać wszelkich mostów za sobą. Praca i dorabianie to idealny sposób na dywersyfikację i dodatkowe zabezpieczenie dochodów, niezależnie d okoliczności, ale też i podniesienie swojej wartości.
Przecież nie chodzi o to żeby żałować sobie w życiu wszystkiego i liczyć każdą złotówkę, aby tylko zaoszczędzić