Po ostatnich globalnych kryzysach na poziomie gospodarczym, społecznym, ekologicznym, a ostatnio także zdrowotnym, widać wyraźnie, że kapitalizm w wersji, która istniała do tej pory „obumiera”.
Wydaje się oczywiste, że w obliczu jakiegokolwiek globalnego kryzysu system nie jest w stanie utrzymać się sam, tak jak teoretycznie powinien, i potrzebuje ciągłych interwencji rządów. Co więcej, oznacza to, że gospodarka ma coraz większą kontrolę polityczną, ponieważ rządy pokazały, że wolą ratować banki niż ludzi, co daje do zrozumienia, że to gospodarka tak naprawdę rządzi krajami. Zanim przejdziemy dalej, zacznijmy od definicji kapitalizmu.
Czym jest kapitalizm?
Definicja kapitalizmu mówi nam, że jest to system społeczno-gospodarczy oparty na prywatnej własności kapitału w celu wytworzenia bogactwa, które jest samoregulowane poprzez to, co nazywa się rynkiem.
Jednak zgodnie z informacjami z portalu https://www.naglowek.pl – znaczenie kapitalizmu wykracza daleko poza podejście finansowe czy ekonomię, ponieważ opiera się na władzy jednostki nad grupą i akumulacji zasobów. Dzięki temu społeczeństwo rozwija się poprzez rozwój jednostki, co generuje społeczeństwo indywidualistyczne, w przeciwieństwie do innych systemów, takich jak komunizm.
Wielkie problemy kapitalizmu biorą się z egoizmu nielicznych w przeciwieństwie do zysku wielu, czyli jest bardzo mały procent ludzi, którzy gromadzą większość światowego bogactwa.
Śmierć kapitalizmu, jaki znamy
Koncepcja kapitalizmu, sama w sobie, nie jest ani zła, ani dobra, to jej zastosowanie przez ludzi zdołało wygenerować te wielkie nierówności. W idealnym świecie kapitalizm mógłby przynosić korzyści wszystkim, gdyby ludzie zdolni do wytworzenia największego bogactwa byli również ludźmi, którzy wykazywali największą solidarność z innymi.
Ponieważ nie żyjemy w idealnym świecie, przepaść między „posiadającymi” a „nieposiadającymi” powiększa się i okazało się, że samoregulacja rynku jest błędem, ponieważ wymaga interwencji rządów w przypadku poważnych kryzysów.
A w tym ostatnim poważnym kryzysie, kryzysie związanym z koronawirusem, uwidacznia się podejście większości rządów, które wolą ratować gospodarkę, a nie ludzi.
I prawdopodobnie my wszyscy, którzy do tej pory nie zwracaliśmy szczególnej uwagi na obecny system gospodarczy, uświadamiamy sobie naszą bezbronność w obliczu kapitalizmu, który zrzucił z siebie wszelkie ślady człowieczeństwa.